-
Autor: KS Wawel 1954
Bo jak nie My to kto ???
Kolejny horror z udziałem naszej drużyny! Zakończony na nasze szczęście zwycięstwem! 2:1 Wawel!
Jak było dzisiaj widać, braki kadrowe nie przeszkodziły w zdobyciu bardzo ważnych 3 punktów.
Pierwsza połowa to znaczna dominacja przyjezdnych. W ciagu 20 minut straciliśmy naszego stopera oraz napastnika. Artur trzymamy kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia!
Do przerwy przegrywamy 0:1.
W drugiej połowie wyrównującą bramkę dla Wawelu strzelił nasz etatowy bramkarz Michał Figura, który dziś grał jako napastnik, dostawiając nogę po świetnym dograniu Grzegorza Żaka i jest 1:1. Po tej bramce Wawel nabrał wiatru w żagle. Druga połowa to już znaczna dominacja naszej drużyny. Liczne rajdy, wrzutki, rzuty rożne zaowocowały na sam koniec spotkania. Faul na naszym zawodniku, 25 metr, do piłki podchodzi Damian Dęga, silnym strzałem pakuje piłkę w bramce! Bramka w ostatniej minucie meczu "Orzecha" daje nam 3 punkty.
Zachęcamy do obejrzenia strzału popularnego Orzecha na naszym FP.
Po dzisiejszym meczu mamy juz zapewnione 2-gie miejsce w tabeli. Liczymy na potknięcie lidera, bo wciąż wierzymy w powrót na fotel lidera.
KSW!
Komentarze