Bój w Kierzu

Bój w Kierzu

4 czerwone, 6 żółtych, 3:3. Liczby po dzisiejszym spotkaniu. Takiego horroru nie było dawno.

Obie drużyny kończyły mecz w 9. Najpierw po spięci wyleciał Adam Skulimowski i obrońca gospodarzy, a chwilę później Maciej Gajkoś za faul na wychodzącym sam na sam napastniku. Grająca w przewadze drużyna gości do przerwy wyszła na prowadzenie 2:0. Po wyrównaniu szans, po 9, nasza drużyna doprowadziła do remisu. Ostatnie minuty to zacięta walka po obu stronach.

Najwięcej działo się w ostatnich 10 minutach, kiedy to straciliśmy bramkę na 3:2. Sędzia doliczył 6 minut, a piekna indywidualna akcją popisał się Damian Dęga, który strzałem po ziemi, uratował wynik spotkania. Z Kierza wywozimy 1 cenny punkt.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości