Mocne nerwy
Kolejny horror, tym razem z happy endem zakończony 3:2 na korzyść naszej drużyny.
Jak wiadomo, 2:0 to nie jest duża zaliczka. Po raz kolejny, zaliczka Wawelu została roztrwoniona.
Autorem pierwszego gola był Adam Skulimowski, który po świetnej indywidualnej akcji Damiana Dęgi skierował piłkę do siatki gospodarzy. Tak jak przy pierwszej bramce, tak i przy drugiej duży udział miał Damian Dęga który wywalczył rzut karny. Chwilę później swoją debiutancką bramkę strzelił Artur Tusiński. Pod koniec pierwszej połowy gospodarzom udało sie strzelić bramkę na 2:1, kiedy to zawodnik znajdujący się za "16" nie został upilnowany przez naszych obrońców i z lekką pomocą silnie wiejącego wiatru skierował piłkę do bramki.
Druga połowa i drugi karny. Wywalczony przez, tak, Damiana Dęgę, który rozgrywał tego dnia świetne zawody. Tym razem na bramkę, karnego zamienił Adam Skulimowski wpisując się na listę strzelców po raz drugi. Prowadzimy 3:1. Jednak nie trwało to zbyt długo. Nasz obrońca faulował napastnika z Puszna w polu karnym a sędzia wskazał na "wapno". 3:2. Ostatnie 10 minut to napór ze strony Puszna. Nasza drużyna zachowała jednak zimną krew i doprowadziła wynik do końca.
Mecz ciężki, pełen walki i brutalności ze strony gospodarza, zakończony po naszej myśli. Mamy ciężko wywalczone 3, jakże cenne punkty po ostatniej wpadce.
W pozostałych meczach nasi rywale (oprócz Poniatowej) zagrali pod nas. Z 1 zaległym meczem mamy nad 3 drużyną juz 4 punkty przewagi. Wszystko wskazuje, że walka o pierwsze miejsce rozegra się między Wawelem, a Poniatową Wieś.
KSW!
Komentarze